Archiwum 01 kwietnia 2005


kwi 01 2005 ...Noc Czuwania...
Komentarze: 7

dzisiejszy wieczor zaczelam impreza w Stodole..nie trwala dlugo, przerwana ja bo powiadomino organizatorow ze Papiez nie zyje...dopiero jak wszyscy wrocili do domu okazalo sie ze tak naprawde zyje ale licza sie kazde godziny....zaczynamy Noc Czuwania, modlcie sie wszyscy wierzacy, ateisci-zostancie przychylni i zyczcie temu czlowiekowi spokoju, radosci...ubiegly rok byl do dupy...ale w tym umieraja dobrzy ludzie. swiat zmierza ku zagladzie, opuszczaja nas osoby ktore dawaly nam nadzieje, ktore zapalaly przed naszymi oczami swiatelko w tunelu...placzcie! to czas bolu i lez, a zarazem cieszcie sie ze nasz polski Papiez byl tak doskonaly i genialny i ze teraz spotka sie z Bogiem i tam zostanie wynagrodzony za swoje czyny. idzcie za glosem Jana Pawla II...   Amen!

cobradeath : :