lis 21 2004

...niedziela...


Komentarze: 11

hm..no tak niedziela-dzien przed kolejnym pieciodniowym horrorem. co dzis robiłam? wstałam po 13.00, zajełam sie blogiem, byłam na lekcji perkusji...i sie opierdalałam!!! :] lekcje? a po co komu lekcje...nie chce mi sie ich robić. zrobie cwiczenia od historii i nara nic wiecej nie tkne :P bardzo mi przykro, ze nie byłam na spotkaniu dziewczyny...poprostu nie mogłam sobie darowac dzisiejszych zajec. :( ale widzimy sie na wigilii, nie? ;) nie moge sie doczekac!!! NOWSCI?? a no jest troche nowych info. np to, ze w klasie zostalam mediatorem oO i przewodniczaca...i to w jednym tygodniu!!! rzadze hahaha...porozstawiam tych głabow po katach. obecnie trwaja narady czy nie wywalic byłego przewodniczacego...co byscie zrobili gdyby taki chuj gadał do dziewczyn "ssij pałe", "ciagnij kiełbase" i podobne temu texty?? do mnie wystarczyło ze raz tak powiedział...dostał z glana po piszczelu i wiecej tego nie powtarzał, ale niestety problem ten nasilił sie co do innych dziewczyn w klasie. :/ co za patologia!!!! no a poza tym trwa akcja "przyjme basiste". tak, ciagle nie moge go znalesc...chcemy z zespołem ruszyc na wiosne a wciaz nie ma pełnego składu. najwyzej zaczniemy bez niego i w trakcie działalnosci ktos sie zgłosi..nie chce tracic czasu. tak, pomyslicie sobie pewnie-co to za zespoł bez basisty...no ale jak sami widzicie nie mamy innego wyboru, musimy zaczac sie zgrywac a to nam troche zajmie. nadal utrzymuje to samo zdanie i decyzje co do naszej orkiestry. albo nasze warunki albo bye bye. przykro mi..napewno kapelmistrz mnie swietnie zastapi poza tym płakać za mną nie bedzie, tak ciagle na mnie narzekał, wiec po co w tym dalej mi siedzieć, nie ? ;) wole odejsc i grać naprawde "free music" i to w takim klimacie jaki mi odpowiada a nie na czyjes dyktando..to nie była orkistra wszystkich, to była czysta dyktatura. az mi lzej jak to mowie, szkoda ze nie miałam mozliwosci powiedzenia tego prosto w oczy tym co powinnam. ale chuj z tym, ja tez o niektorych rzeczach dowiaduje sie ostatnia niestety. :] a teraz z innej beczki!!!! bedac w piatek w naszej szkole w odwiedzinach, umowiłam sie ze Smergiej, ze ustawimy się na piwo chce to zobaczyc...3mam ja za słowo! w srode koncze prace..chociaz mam po cichaczu nadzieje, na przedłuzenie okresu probnego do piatku, gdyz z powodu pogody jestem 3dni w plecy. a wiecie co to wszystko oznacza? ze po niedzieli jesli ustawimy sie jakos na spotkanko, to napewno przyjde! rzuce wszystko zeby nadrobic dzisiejsza nieobecnosc. spodziewajcie sie za tydzien w niedziele relacji z 18-stki Pawełka! I can't wait for that show! niektorzy wiedzą co sie wydarzy..a reszte potrzymam w ciekawosci do przyszłego tygodnia, 3majcie kciuki!!!! :*

cobradeath : :
27 listopada 2004, 10:57
wpisuj się pod bardziej aktualnymi notkami :]
27 listopada 2004, 10:56
Paweł wytrzymaj jeszcze troche XP WARTO!!!!
Paweł
26 listopada 2004, 15:27
nadal jestem ciekawy co sie będzie jutro działo mam nadzieje że sie niedługo dowiem i sie nie przeraże to do jukra
22 listopada 2004, 20:10
ami obiecuję, że na anstepne spotkanie przyjde..chybaze wyląduje w szpitalu..dziś zaliczyłam dwie gleby XP
22 listopada 2004, 20:08
proszę proszę...któż nas zaszczycił!!! miałam nadzieje ze Ci przekaża o tej notce!!! :P
Pawcio
22 listopada 2004, 14:33
.::Gdy noc zapadnie, chodĄmy nad tę wodę, I tam rozbijmy płócienne namioty, Gdzie wierzby wiatrom zastawiaja sidła. I wznoszac w dłoniach nasze serca młode Do gwiazd, co płona jak nasze tesknoty, Módlmy się cichio na kleczkach -o skrzydła::.
Pawcio
22 listopada 2004, 14:30
To nie była dyktatura, grałaś tam dobrowolnie. Jeżeli chodzi o mnie to moim zdaniem ja nic ci nie narzucałem, tylko normlanie prosiłem żebyś grała tak jak ja chce bo ja tu jestem KAPELMISTRZEM i w każdej orkiestrze jest tak, że to KAPELMISTRZ, ARANŻER, POMYSŁODAWCA i ZAŁOŻYCIEL ORKIESTRY w niej RZĄDZI. Jeżeli to postrzegałaś inaczej to mi przykro
ami
22 listopada 2004, 13:15
szkoda ze Cie nie było... Fajnie bylo... tylko ze nam napiwek dorzucili do rachunku... O.o
Akki
21 listopada 2004, 23:57
Hehe.. przykro ale nie chcialo mi sie wszystkiego czytac XDDDDDDDDDDD( odgryzam sie złotko :P) A tak ps: ja najchetniej wsadziłabym temu kutafonowi pare glanow w nos==... skop go za inne dziewczyny, albo wsadz łeb do kibla i spusc wode:P Moze przynajmniej go umyjesz xD No a co do spotkania... Załuuuuj! xD Tam podaja taka super czekolade @_@
21 listopada 2004, 23:11
hehehe....nie moge naprazie nic powiedziec..blogi mają uszy :P
Korin
21 listopada 2004, 22:43
i bardzo dobrze, ze dostał w piszczel debul jeden!! Gratuluje stanowisk :) Nie moge sie doczekac, kiedy zaczniecie grać w pełnym składzie *___* bedem podziwiać, a co do 18stki, to nie mam pojecia o co chodzi Oo

Dodaj komentarz