Archiwum 04 grudnia 2004


gru 04 2004 ...oh, how I wish trala la la...
Komentarze: 10

hmm, w sumie u mnie nic sie nie zmienia a za razem wszystko...hehe, troche to dziwnie brzmi, ale naprawde. taka jaka sie stałam jestem wciaz, moze bardziej stanowcza i konkretnie dzialajaca, ale zyje w zupelnie innym swiecie. wszystko od czego sie bronilam, od czego uciekalam mowiac, jest na to czas dzieje sie teraz i tu. to jest jak sen, ale sama zdecyduje jakie bedzie jego zakonczenie. udalo nam sie, mamy sklad i pierwsza piosenke, za tydzien wchodzimy do sali i zrywamy sie.  bedziemy grac w gimn, ale tylko tymczasowo, na wiosne powinnismy juz miec wlasna perkusje i naglosnienie, wtedy przeniesiemy sie na brodno. zawsze ktos mnie bral pod ambicje, a teraz? teraz sama moge na niej polegac i wyduszac z siebie. sa trzy osoby nie dajace mi sie poddac. umilaja mi zycie i sprawiaja ze ciezka praca staje sie przyjemnoscia. nie mam zamiaru juz od nieczego uciekac. mam juz 16lat, za kilka miesiecy stuknie mi 17-stka i czas cos zobic...

 uu...w krotce wigilia klasowa.. :D ciekawe co to bedzie. chyba zapomnielismy o waznej rzeczy- o oplatku oO

cobradeath : :