Archiwum 20 marca 2005


mar 20 2005 "Cztery Ściany"
Komentarze: 6

S: cztery puste sciany ja lekko pijany to jest polska nie produkcja- stany zjednoczone wciaz ta sama strone czytam wciaz ta sama plyta swiat sie zacial zaczal zgrzytac dawno temu juz nie pytam czy od zycia biore jaknajwiecej bo chce miec jaknajwiecej zeby dac jaknajwiecej pozwol mi miec to nieszczescie by przekonac sie o tym ze im wiecej hajsu tym wieksze klopoty

P: to co wokol smutno mnie najstraja niepotrzebnych mysli natlok w glowie mam tu za szybko kreci sie codzienny teatr ten to w nim zgubilam nagle sie

S: to sa te chwile kiedy siedze mysle tylko zeby moc

P: stanac zlapad oddech i..

S: ...trzeba uwazac..

P: ...wiedzac ze wszystko tu...

S: ...w tym teatrze...

P: ...wszystko mozliwe jest posrod klopotow znalesc sens

to co wokol gorzko mnie nastraja niezabardzo jest sie przeciez z czego smiac

S: to jest polska stary tu sie ciezko oddycha

P: przyciaganie ziemskie to najwiekszy swiata blad za ciezko by sie zerwac stad

S: oj spalilem sie nie raz potem zgasl i widzialem trzezwo jedno nie ma nigdy nawet kiedy opcja 50/50 bo ich styl jest ich stylem a moj jest moim kurwa tyle kazdy znas niczym diler zapieprza dajac z siebie co ma najlepsze a w tej grze trzeba uwazac bo ona sytuacje stwarza ta gra nas trzyma i nie puszcza a nawet jesli pusci choc na chwile to zaraz wraca jak bumerang tyle proste teraz inaczej na to patrze w tym teatrze ja odejde zanim ty zaczniesz

P: wszystko mozlwie jest posrod klopoto znalesc sens

S: nie mow ze nie rozumiesz bo zginiesz w ludzi tlumie  

cobradeath : :