Komentarze: 3
wpatrzeni w glab swoich oczu jak w przestrzen wszechswiata lezeli razem w wielkim lozu. nic co bylo za oknem czy drzwiami nie mialo znaczenia, bo ich niebo bylo w tym pokoju. ich dlonie pasowaly do siebie, ciala idealnie splecione. obejmowala go swoimi nogami, on ochranial silnymi ramionami przed utrata ciepla. pierwszy pocaunek, pierwszy intymny dotyk, pierwsze uniesienie...pierwszy raz. jego dlonie, jej wlosy, ich usta, wciaz widnieje ten obraz przed jej oczyma, gdy tylko zamyka oczy widzi jego twarz przepelniona rozkosza, oczy blyszczace w nocy, powage na twarzy a potem radosny usmiech...on sluchiwal sie w jej oddech, a teraz...? potem przytulili sie do siebie jakby bali sie ze najmiejszy podmuch wiatru zabierze im siebie. chcieli by te chwile trwaly jak najdluzej. te momenty sa bezcenne, a doznania pierwsze i niezapomniane. do ograzmu jaki miala przy nim tej pierwszej nocy, nie byl w stanie ja doprowadzic zaden inny...
czas na papierosa. zastrzyk trucizny...ubral sie, podszedl do drzwi, spojrzal na nia siedzaca nago na fotelu...otworzyl drzwi, wyszedl i trzasna je za soba...(cdn)