Archiwum 16 lutego 2005


lut 16 2005 ...wspomnienia...
Komentarze: 7

jacy byli wczesniej? zupelnie inni. stojac obok jako przyjaciolka kochala go, kochala nade wszystek bol i lzy jakie wylewala nocami teskniac za nim. on wylewal lzy w tesknocie za inna. gdy sie poznali nienawidzili sie. jedna iskra sprawila ze z rownie poteznej nienawisci zrodzila sie w ncih rownie wielka przyjazn...ona marzyla o czyms wiecej, on nie mogl jej niczego wiecej dac, bo jego serce bylo przy innej. tylko bliscy im ludzie potrafili zrozumiec ich relacje i uczucia. nikt spoza osob zaufanych nie domyslal sie ze oboje wypili zatruty napoj stajac sie bohaterami tragicznymi. to wszystko pozory i dobra mina do zlej gry. gra uczuc, gra slow... postanowili przetrwac. postanowili udowodnic sobie ze mozna zapomniec o uczuciach i ze istnieje czysta przyjazn miedzy mezczyzna a kobieta...az do tamtej nocy...(cdn)

cobradeath : :