Archiwum 23 stycznia 2005


sty 23 2005 ...meeting...
Komentarze: 6

oooo jak tylko zobaczylam te buzki zrobilo mi sie lzej na serduszku. brakowalo mi Was! jednak jak tak z Wami siedzialam, zaczelam sie przygladac kazdej z osobna i zorietowalam sie ze juz nic nie bedzie takie same. najlepszy byl ten kelner!! XD "ktora chce banana??" hahaha albo jak wszedl kiedy cos Wam pokazywalam :) DUPEK, krecil sie jak smrod po gaciach, ale dobrze ze dbal o to zebysmy wszystko mialy i nie musialy go wolac, za to ma plus :] potem mnie wkurzyla akcja przy wychodzeniu i powrocie...no ale trudno, czasem tak bywa. mam nadzieje ze z niektorymi ponownie sie zobacze 4.02 a potem moze na walentynki... rzecz jasna czekam na nastepne spotkanie! gdzie nastepnym razem pojdziemy?? :D

cobradeath : :